stycznia 28, 2018

ECODENTA Czarna pasta do zębów

Witajcie!

Ten produkt czekał na swoją recenzję bardzo długo. Tak naprawdę kończę właśnie czwartą tubkę tej pasty. Pewnie się już domyślacie, że jej recenzja i moja ocena może być jedynie pozytywna :)



Pasta ma bardzo specyficzny wygląd, gdyż rzeczywiście jest to czarna maź. Nie pieni się ona aż tak dobrze jak standardowe pasty dostępne w drogeriach, ale trochę tej piany się pojawia. Jest to rzeczywiście ciekawe doznanie, gdy widzicie siebie z czarnymi zębami i dziąsłami w lustrze. Podczas pierwszego użycia bałam się, że ten kolor nie zejdzie i będę miała zabarwioną na szaro kość. Nic takiego jednak się nie dzieje. Pasta bardzo dobrze wypłukuje się z jamy ustnej. Ma bardzo przyjemny, miętowy smak, który nie jest zbyt mocny ani piękący. Jednak pozostawia  uczucie odświeżenia. Pasta bardzo dobrze myje zęby i rzeczywiście delikatnie je rozjaśnia. Aczkolwiek nie jest to jakoś bardzo mocne wybielenie, gdyż nie ma ona w sobie drobinek ścierających jak to mają często w swoim składzie popularne pasty tego typu. Niemniej jednak regularnie używana usuwa wszelkie osady z kawy, czarnej herbaty, czy czerwonego wina. Nie zawiera ona w sobie fluoru, na czym bardzo mi zależało i długo szukałam pasty bez tego składnika, która by mi odpowiadała. Wiem, że to kontrowersyjny temat.  Ma wielu zarówno zwolenników jak i przeciwników. Polecam poczytać samemu, jakie skutki dla naszego organizmu ma fluor, który jest neurotoksyną. Ja od kilku lat używam past bez tego składnika i nie mam problemu z próchnicą. Ograniczam się dwa razy w roku do piaskowania zębów i wtedy też je fluoryzuję. Myślę, że to w zupełności wystarczy, aby zachować ich zdrowie i ładny wygląd.



  •  
  • Pozdrawiam!
      Emi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger