marca 21, 2018

Rajskie wakacje zamknięte w słoiczku - Nacomi Body Mousse

Hej!

Czy Wam również tak bardzo dłuży się ta zima? Wiosna już narobiła nam nadzieji,  a potem jednak się wycofała. I mimo pięknego od kilku dni słońca śnieg nie chce odpuścić. Tęsknię już za słońcem i ciepłem. Chciałabym wreszcie schować puchową kurtkę i wyjąć trampki. Dlatego chętnie umilam sobie czekanie na wiosnę i lato pięknie pachnącym kosmetykami. Jakiś czas temu w moje ręce trafił mus, który wręcz przeniósł mnie z zimnej Warszawy na rajską plaże na Hawajach.

 

Nacomi Body Mousse Banana-Coconut Shake to delikatna, lekka jak piórko pianka o rajskim zapachu. Mi osobiście zarówno konsystencja jak i zapach bardzo skojarzyły się z popularnym drinkiem pina colada. Aż miało się ochotę zjeść ten mus łyżeczką 


Głównym składnikiem musu jest masło shea. Uzupełnione zostało ono olejem winogronowym oraz arganowym. Dzięki dużej ilości powietrza mus bardzo delikatnie nakłada się na skórę, a pod wpływem ciepła zamienia się w aksamitny olejek. Mimo puszystej konsystencji pamiętajmy,  że cały czas mamy do czynienia z masłem więc potrzebuje ono chwili czasu, aby się wchłonąć . Na pewno nie jest to rozwiązanie dla osób, które lubią szybkie rozwiązania, ani dla tych co nakładają balsam rano. Natomiast zapewniam, że opłaca się poczekać aż mus się wchłonie. Ja nakładam go po kąpieli, a następnego dnia moja skóra jest idealnie nawilzona i taka miękka. Świetnie poradził sobie z przesuszeniami na łydkach, kolanach oraz łokciach. No i ten piękny zapach, który utrzymuje się długi czas. Jest to relaks na najwyższym poziomie.



Podsumowując muszę przyznać, że to jeden z lepszych balsamów do ciała jakich ostatnio używałam. Nie lubię się smarować, zwłaszcza zimą gdy marzę tylko o tym, aby jak najszybciej się ubrać. A ten mus zużyłam z naprawdę ogromną przyjemnością i stosowałam go regularnie. Chętnie wypróbuję inne apetyczne musy od Nacomi.

Emi 💋



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger